Dla Ciebie

Próbuję zachować w głębokiej jak studnia pamięci-niepamięci, ostatnie miesiące tego pandemicznego roku. Zgubiłam gdzieś kwiecień i maj, trochę czerwca... nie pamiętam już, czy działo się coś szczególnego w lipcu. Czy to lato było gorące? Doprawdy nie wiem. Zaczęłam śpiewać, czytać, odwiedzać, spacerować, śmiać się więcej i temu wszystkiemu robić zdjęcia, po co? Ha! By pamiętać! By łapać, celebrować, polerować każdą chwilę. Korzystać. Ten ułamek sekundy dziś może być, a jutro ulotnić się delikatnie, albo bezpardonowo. I by sobie te oczywistości od początku przyswoić, czasem los musi wziąć Ciebie w swoje ręce, potrząsnąć, krzyknąć "A masz łobuzie!", rzucić na pożarcie żołnierzom celującym w czoło... termometrem, czy pani pielęgniarce, której na odchodne przed wjazdem w tunel zadajesz pytanie -  mogę zamknąć oczy? Musi przestraszyć, dać znać o sobie. To NIE przypadek, to delikatne przypomnienie, że jesteś. Przecież to wszystko jest dla Ciebie. Słońce przedzierające się przez liście w parku, smak szarlotki oraz mocnej herbaty, zapach świeżo mielonej kawy oraz świeczek ciasteczkowych. Dla Ciebie spacery po Starym Mieście, Nowym Świecie, Powiślu i Saskiej Kępie. Dla Ciebie kolory kamienic, neonów, książkowe nowości, dobre filmy. Dla Ciebie muzyka z całego świata, pokojowa klepka do tańczenia w bloku dziesięciopiętrowym z lat 70'. Dla Ciebie pyszne śniadania, obiady, kolacje i grzeszna mleczna czekolada. Dla Ciebie sukienki do strojenia, do noszenia płaszcze i wełniane swetry. Co z tym wszystkim zrobić? Takie małe rzeczy, maleńkie istnienia do wzięcia od zaraz. Przyszła jesień. I choć wyskoczyła zza winkla znienacka, to może warto, od czasu do czasu, suche liście poprosić do deszczowego tańca? 

m. 


Jeżyny i malina z maminego podwórka

Ciacho upieczone przez Mamę 


Grunt, to umieć się dzielić

Maminy wrzos w ogrodzie

Ślady na niebie

Wrzesień 2020

To, co niedźwiadki lubią najbardziej

Park Skaryszewski

Park Skaryszewski

Stare Miasto

ul. Mostowa
Drzewo

Park Skaryszewski

Stare Miasto

Stare Miasto

Stare Miasto

Pandemiczna kawka

Zachód słońca

Jesienny wieczór filmowy


Pisałam słuchając "What's Going On"
Marvina Gaye'a
  





Komentarze

Popularne posty